Rozszerzone pory – moja ulubiona maska

domowa maska na rozszerzone pory

Kto nigdy nie miał rozszerzonych porów skóry, ten nie zna życia. Wraz z wiekiem pory w skórze się rozszerzają i są bardziej widoczne, nawet jeśli za młodu nie były. Jednak ja mam swój sposób na nie. Chcecie go poznać?

Rozszerzone pory – przepis na maskę

Jako że jestem właścicielką rozszerzonych porów skóry, które nie wyglądają zbyt estetycznie, przez lata szukałam skutecznych sposobów na nie. Uczyłam się też odpowiedniego nakładania kosmetyków kolorowych, by niwelować widoczność porów, a nie podkreślać.

Stosowałam naprawdę wiele różnych kosmetyków, ale okazuje się, że najlepsze są proste, domowe metody. Moja maska, której sama nie wymyśliłam, tylko gdzieś ją wynalazłam dawno temu, świetnie radzi sobie z tym problemem skórnym. Przetestowałam ją już tyle razy, że z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić.

Do przygotowania maski potrzebujesz:

  • 1 białko jaja kurzego
  • 1 średniej wielkości pomidor
  • 2 łyżki płatków owsianych
  • 1 łyżka soku z cytryny

Wszystkie te składniki zblenduj na w miarę gładką, gęstą masę. Nałóż ją na oczyszczoną skórę twarzy. Odczekaj 15 minut, a następnie zmyj letnią wodą. Nałóż krem odpowiedni dla Twojej cery.

Efekty działania tej maski są już widoczne po jednym zastosowaniu. Ja taką maskę robię sobie raz na dwa tygodnie, a w lecie częściej. Kiedy powietrze jest gorące i suche pory na skórze są bardziej widoczne.

Dajcie znać, jak u Was sprawdziła się ta maska.

dołącz do mnie na facebook

Dodaj komentarz