Kulki mocy – moc zdrowych składników w słodkiej przekąsce

Ostatnio wciąż mam ochotę na słodkości. Wiem jednak, że w tych słodyczach, które można kupić w sklepie, jest całe mnóstwo składników, które nie są zdrowe. Zwłaszcza dla mojej cery trądzikowej. Z tego powodu testuję różne przepisy, modyfikuję je i sprawdzam czy są naprawdę smaczne. I tylko te najlepsze, sprawdzone, polubione przeze mnie i moją rodzinę prezentuję wam tutaj. Zapraszam dziś na przepis na kulki mocy – zdrowe, pożywne, słodkie i takie proste do wykonania.

Przepis na kulki mocy

Przygotowanie około 20 kulek mocy jest banalnie proste, szybkie i wcale nie trzeba długo czekać na ich konsumpcję, co dla mnie ma ogromne znaczenie. Jeśli bowiem mam ochotę na coś słodkiego, to chcę to zjeść teraz, a nie za dwa dni. Wiecie, o co mi chodzi 🙂

Składniki:

  • szklanka daktyli bez pestek
  • szklanka płatków migdałowych
  • pół szklanki wiórków kokosowych
  • łyżeczka karobu
  • łyżka oleju kokosowego
  • czubata łyżka masła orzechowego z kawałkami orzechów
  • opcjonalnie: jeden orzech brazylijski uprzednio pokrojony na kawałki

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wrzucam do rozdrabniacza/malaksera/blender też powinien sobie dać radę. Miksuję, ale nie na gładką masę. Chodzi o to, żeby składniki się wymieszały, ale nie zrobiła się z nich papka.

Następnie w rękach formuję z tej masy kuleczki. Można je schłodzić w lodówce, ale sprawdzałam, że w zasadzie od razu są one do zjedzenia. Jednak te, których nie jem od razu, trzymam cały czas w lodówce.

Proste? Banalne wręcz! Łatwe do wykonania i są naprawdę smaczne. Przyjrzyjmy się teraz składnikom, co mają w sobie cennego.

Moc zdrowych składników w moich kulkach mocy

Daktyle są naturalnym słodzikiem w takich słodkich przekąskach. Z powodzeniem zastępują zwykły cukier nadając słodkiego smaku. Są również bardzo cennym źródłem błonnika pokarmowego. Zawierają mnóstwo potasu, który wspomaga pracę serca i mięśni. Ze względu na zawartość miedzi, daktyle wspomagają prawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego.

Migdały to cenne źródło białka, tokoferolu, wapnia, błonnika i kwasów tłuszczowych. To również całe mnóstwo witamin i minerałów – magnez, fosfor, potas, cynk, witaminy E, B1 i B2, kwasu foliowego i żelaza.

Karob to inaczej mączka chleba świętojańskiego. Na etykietach produktów spożywczych znajdziemy go jako E140. Nie trzeba się go jednak obawiać, ponieważ jest to produkt całkowicie naturalny i bezpieczny. Karob zawiera witaminy A, D, B2 i B3, wapń, fosfor, żelazo i magnez. Poprawia trawienie, reguluje poziom cholesterolu, z powodzeniem może być stosowany w profilaktyce osteoporozy, a także jako naturalny środek na biegunkę i ból. Jeśli jednak jest stosowany w nadmiarze, to może wywołać wzdęcia. Karob często jest określany jako zdrowsze kakao. Nie zawiera substancji pobudzających, więc z powodzeniem można go podawać dzieciom. Nadaje potrawom karmelowy smak.

Olej kokosowy to pewne źródło nasyconych kwasów tłuszczowych, które regulują poziom cholesterolu, korzystnie wpływają na stan i wygląd skóry, działają bakterio- i wirusobójczo. W oleju kokosowym znajdziemy witaminy C, K, E, B2 i B6. To także źródło kwasu foliowego.

Masło orzechowe zawiera sporo białka pochodzenia roślinnego, które jest w pełni wartościowe. Dlatego wszyscy weganie i wegetarianie nie stronią od stosowania go w swojej codziennej diecie. Masło orzechowe zawiera dużo błonnika, tryptofanu poprawiającego pracę mózgu, witaminy E, nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Orzechy brazylijskie to najlepsze naturalne źródło selenu. Wystarczy zjeść każdego dnia jednego orzecha, by zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na dzienną porcje selenu, a to ważne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Oprócz tego zawierają one również witaminę E, wapń, magnez i kwas foliowy.

Teraz już wiecie, że moje kulki mocy to prawdziwa bomba witaminowa, pełna zdrowych składników, które działają korzystnie na organizm i skórę. Są przepyszne, ale o tym przekonacie się wtedy, kiedy je zrobicie. Ja zapewniam was, że są one doskonałą alternatywą dla niezdrowych słodyczy ze sklepowej półki. Sprawdźcie mój przepis i koniecznie dajcie znać czy wam posmakowało tak, jak mi.

dołącz do mnie na facebook