Zielona herbata pomoże na problemy z cerą

zielona herbata

O tym, jak ważne jest to, co jemy, wiedzą chyba już wszyscy. O tym, jak ważna jest dieta przy problemach skórnych – pryszczach, krostach, wypryskach, mówiłam wam już setki razy. Tym razem powtórzę to jeszcze dosadniej: TO CO JESZ I PIJESZ MA WPŁYW NA STAN I WYGLĄD TWOJEJ SKÓRY. No, to teraz już wszyscy będą to wiedzieli 😉

Teraz wam jeszcze coś zdradzę… zielona herbata może być lekarstwem na twoje problemy skórne. Oczywiście liściasta, a nie taka z torebki, gdzie nie do końca wiadomo, co tam w niej jest. Skąd to wiem? Powiedzmy, że ptaszki o tym ćwierkają. A tak na poważnie, to przejdźmy do konkretów…

Zielona herbata – dlaczego warto ją pić?

Zielona herbata jest zdrowa, a na pewno zdrowsza, niż czarna, ponieważ czarna jest fermentowana. Zielona herbata natomiast jest jedynie suszona, a więc kupując ją w sklepie i zaparzając, pijesz de facto napar z liści herbaty. Ciekawostka jest taka, że na plantacjach zbierane są jedynie dwa najmłodsze listki z każdego krzaczka. Wiedzieliście o tym? No to już wiecie.

A teraz konkrety…

Dlaczego warto pić zieloną herbatę?

  • zawiera w swoim składzie garbniki, które mają wpływ na spadek masy ciała
  • odtruwa organizm
  • działa psychostymulująco
  • pobudza korę mózgową oraz mięśnie
  • wpływa moczopędnie na organizm
  • wspomaga przemianę materii
  • przyspiesza ruchy robaczkowe jelit
  • działa hamująco na stany zapalne błon śluzowych oraz skóry
  • przyspiesza gojenie się ran, jeśli jest stosowana jako okład
  • unieszkodliwia bakterie, grzyby oraz pierwotniaki i pomaga usunąć je z organizmu
  • wspomaga leczenie biegunki oraz wzdęć brzucha
  • wykazuje działanie antyoksydacyjne
  • blokuje procesy kancerogenezy, a więc zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów
  • blokuje reakcje alergiczne organizmu
  • obniża poziom glukozy oraz cholesterolu i lipidów we krwi.

Całkiem sporo tych korzyści. Czy już jesteście przekonani do tego, żeby częściej sięgać po zieloną herbatę? Jeśli jeszcze nie, to teraz mam dla was prawdziwą petardę! Dr n. biol. Henryk Stanisław Różański, który jest prezesem Polskiego Towarzystwa Zielarzy i Fitoterapeutów zaleca dwa sposoby korzystania z zielonej herbaty. Jakie?

Napar i wyciąg z zielonej herbaty jako lekarstwo na problemy skórne

Jak już wspomniałam wcześniej – zielona herbata pod wieloma względami jest wskazana do umiarkowanego spożywania. Pamiętajcie, że nie ma co popadać w skrajności – ani za dużo, ani za mało nie jest dobrze. Warto pić zieloną herbatę, ale również stosować ją bezpośrednio na skórę, dzięki czemu można wykorzystać jej dobroczynne właściwości bezpośrednio na skórze.

Dr Różański poleca dwa sposoby dla tych, którzy borykają się z trądzikiem, pryszczami, krostami. Jakie? Oto one…

Napar z liści zielonej herbaty: 1 łyżkę rozdrobnionych liści zielonej herbaty należy zalać szklanką wrzącej wody, przykryć jakimś spodeczkiem i tak pozostawić na 30 minut. Następnie należy napar przecedzić i pić 3 razy dziennie po około 100 ml. Dzięki temu napar ten zadziała przeciwzapalnie oraz ściągająco. Jeśli chcesz użyć takiego naparu bezpośrednio na skórę, to nasącz nim waciki i przemywaj problematyczne miejsca rano i wieczorem. Możesz również zrobić sobie z tego naparu okład na oczy.

Wyciąg na winie: 1 część liści herbaty zalać 5 częściami czerwonego wytrawnego wina. Odstawić tą miksturę na miesiąc, a następnie przecedzić. Takim specyfikiem można się raczyć nie więcej jak kieliszek dziennie, ale przede wszystkim warto go zastosować na skórę. Wystarczy nim nasączyć wacik i przemywać twarz, dekolt, szyję, co tam chcecie 😉 Dzięki takiej kuracji można opóźnić procesy starzenia, skutecznie walczyć z wypryskami, a nawet owrzodzeniami, przyspieszać gojenie się ran, a także robić okłady na odleżyny.

Nie wiem czy wiecie, ale wszelkiego rodzaju wyciągi z liści zielonej herbaty hamują rozpadanie się włókien kolagenowych oraz elastynowych. Być może jest to równie skuteczny środek na cellulit, rozstępy i blizny? Jak wy sądzicie?

 

Żródło: ZBL