Nie gotuj ziemniaków – pozbądź się pryszczy!

ziemniaki na pryszcze

Jecie ziemniaki? Gotujecie je? No jasne! Nie da się zjeść surowego ziemniaka i nie zachorować. A gdyby tak nie gotować ziemniaków i nie zjadać ich, tylko stosować je surowe na skórę i tym samym pozbyć się pryszczy? Ha! Zaciekawiona?! To koniecznie czytaj dalej…

Co wiecie o ziemniakach?

Ziemniaki są zdrowe, wbrew temu, co większość osób teraz twierdzi. Weźmy na to mojego męża. On ziemniaków nie jada. Dlaczego? Bo twierdzi, że po nich chce mu się spać. Olaboga! Nic nie daje tłumaczenie mu, że jest w błędzie. Jednak wszyscy wiemy, że ziemniaki są zdrowe i to nie tylko dlatego, że mają w sobie mnóstwo witamin.

Dlaczego ziemniaki są zdrowe?

  • mają w sobie przeciwutleniacze
  • zawierają witaminę C
  • niwelują przebarwienia, leczą stany zapalne i zmniejszają cienie pod oczami
  • wygładzają zmarszczki
  • zawierają dużo skrobi, która rozkłada się na glukozę, a ta z kolei jest źródłem energii
  • zawierają potas, magnez, wapń, miedź, żelazo, cynk i mangan
  • zawierają witaminy A, C, E i B

Oczywistym jest fakt, iż surowe ziemniaki zawierają te wszystkie cenne składniki, a gotowane już niekoniecznie. Rozgotowane już z pewnością nie, a przecież w większości przypadków właśnie takie jadamy.

Może więc warto przestać gotować ziemniaki i zacząć czerpać z ich cennych właściwości stosując je na surowo?

Surowe ziemniaki kontra pryszcze

Surowy ziemniak ma w sobie wszystko to, co pozwala skutecznie rozprawić się z pryszczami, a więc siarkę, witaminę C, cynk, miedź i potas. Wystarczy, że każdego dnia będziesz stosować go na swoją skórę, a szybko przekonasz się, że to naprawdę działa!

Najpierw musisz dokładnie oczyścić skórę, aby nie było na niej żadnych pozostałości kosmetyków, kremów, brudu, kurzu czy potu. Następnie rozkrój ziemniaka i tą środkową częścią masuj skórę kolistymi, delikatnymi ruchami. Dobrze jest odczekać kilkanaście minut, a dopiero później zmyć twarz. Odważni twierdzą, że można tak wysmarowaną skórę pozostawić na całą noc. Próbujcie i dawajcie znać, jakie macie efekty!

dołącz do mnie na facebook